Blog podróżniczy » Azja » Chiny » Jak przygotować się na wyjazd do Chin? Informacje i porady praktyczne
Chiny Podróże Porady

Jak przygotować się na wyjazd do Chin? Informacje i porady praktyczne

Wyjazd do Chin - porady i informacje praktyczne

Kiedyś Chiny wydawały mi się krajem do którego nie jest w stanie dotrzeć zwykły śmiertelnik. Miejscem totalnego odizolowania od reszty świata i wszędobylskiego kiczu oraz podróbek Made in China. Zatłoczonych ulic bez możliwości normalnego funkcjonowania. Gdy pojawiła się okazja dotarcia do największego chińskiego miasta – Szanghaju za około 1200 złotych i przekonania się na własne oczy jak wygląda naprawdę Państwo Środka musiałem z tego skorzystać.

Podczas przygotowań do wylotu i chęci znalezienia porad podróżniczych okazało się, że w polskim internecie ciężko znaleźć jakiekolwiek wzmianki o wyprawach do Chin. Dlatego poniżej przedstawiam Tobie najważniejsze informacje co warto wiedzieć i jak się przygotować do wyjazdu na wschód. Dodatkowo szeroko opisuję moją podróż do Szanghaju i Hongkongu w dziale z relacjami.

Język angielski w Chinach

Większość Chińczyków nie zna języka angielskiego lub zna go bardzo słabo. Aby dogadać się w sklepach czy na targowiskach najczęściej będziemy musieli użyć obrazków lub rozmawiać na migi. Warto pobrać wersję offline translatora, który mocno ułatwia porozumiewanie się.

Na dworcach polecam rozejrzeć się za specjalnym okienkiem z obsługą w języku angielski. Występuje dosyć często na największych dworach w Chinach.

Cenzura i blokada Google, a Internet w Chinach

Chińskie władze mocno cenzurują internet w Państwie Środka. Większość zachodnich (amerykańskich) portali typu: Google (wyszukiwarka, płatności, zdjęcia, Gmail), Facebook, YouTube, Instagram czy Twitter są zablokowane. Chińczycy posiadają dla nich własne alternatywy.

Jaki VPN?

Aby móc korzystać z najważniejszych dla nas portali należy użyć programu VPN. Oprogramowanie musisz pobrać i przetestować jeszcze przed wjazdem do Chin – tam nie zadziała nam ani sklep Google Play, ani App Store. Jeśli chcesz skorzystać z darmowego VPN pobierz ich kilka na swój telefon i sprawdź czy odpowiednio działają. Ja na iOS korzystałem głównie z VPN – Unlimited Privacy & Security. Pewniejszą w działaniu opcją są programy płatne, jak np. Express VPN czy VyprVPN. Często pierwszy tydzień lub miesiąc korzystania z nich jest bezpłatny, musisz pamiętać jedynie o anulowaniu subskrypcji.

Wiza

Pobyt w Chinach wymaga wyrobienia wizy, której koszt wynosi około 500 złotych. Wjazd do Chin na darmowej wizie tranzytowej opisałem dokładnie w oddzielnym artykule. Należy pamiętać również o ważności naszego paszportu, musi być on ważny co najmniej 6 miesięcy w przód od daty wjazdu.

Chiny: Darmowa wiza tranzytowa

Szczepienia i ubezpieczenie do Chin

Jeśli naszym celem w Chinach są miasta i ich okolice nie potrzebujemy żadnych dodatkowych szczepień. Jednak te przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A i B oraz durowi brzusznemu na pewno nam nie zaszkodzą, gdy spożyjemy zakażoną żywność. Przed zaplanowaniem podróży w rejony wiejskie, głównie na południe oraz zachód kraju, warto zgłosić się po poradę lekarską.

Ubezpieczenie to obowiązkowy zakup przed ruszeniem w każdą podróż poza Unię Europejską. Ja najczęściej korzystam z ubezpieczeń na cały rok typu Euro26. Możemy wykupić również polisę tylko na okres naszego wyjazdu w najpopularniejszych firmach ubezpieczeniowych, takich jak: Warta, Allianz czy Axa.

Woda

Woda z kranu w Chinach nie jest przeznaczona do picia. Zalecam spożywanie tylko butelkowanej wody i unikanie napojów oraz lodów z niepewnego źródła.

Jedzenie w Chinach

Obfite i smaczne jedzenie będzie zdecydowanie jedną z atrakcji wyjazdu na Daleki Wschód. Kuchnia chińska ma bardzo wysoką ocenę na całym świecie. Podstawowymi składnikami diety jest zazwyczaj ryż oraz pszenica. Często na talerzu spotkamy też kukurydzę, grykę, ziemniaki i wiele rodzajów roślin strączkowych.

Chiny, jak przystało na ogromny kraj, mają kilkanaście różniących się między sobą kuchni z głównych prowincji. Jednak prawie wszystkie z nich będzie łączyć przede wszystkim fakt, że dania są tłuste oraz pikantne.

Najpopularniejszymi posiłkami są potrawy z ryżu, ryb, owoców morza, makaronu, mięsa (głównie wołowiny) i wszelkiego rodzaju zupy. Z dodatkami tofu, sosu sojowego, pieprzu czy octu. Jedzenie jest najczęściej smażone w woku lub głębokim oleju, opiekane oraz gotowane na parze. Dla mnie jednym z najsmaczniejszych dań były dim sumy, czyli pierożki na parze.

Ceny jedzenia różnią się w zależności od miejsca ich serwowania. Potrawy w restauracjach będą zdecydowanie droższe niż w polecanych przeze mnie ulicznych knajpach, jadłodajniach i nocnych targach.

Niestety w wielu miejscach obsługa nie pomoże nam w języku angielskim, a menu będzie tylko w języku chińskim. Czasami możemy spotkać się z menu obrazkowym, które znacznie ułatwia wybór potraw. W innym przypadku pozostaje nam mowa ciała i wskazanie interesujących nas dań palcem lub na zdjęciach, np. z TripAdvisora.

Nie zdziwcie się również jeśli w knajpce zostaniecie dosadzeni do stołu do obcych Wam osób lub podczas konsumpcji dołączy do Was ktoś inny, wszystko z powodu małej powierzchni lokali.

Karty i płatności mobilne

W Chinach królują płatności mobilne, głównie za pomocą WeChatu, czyli niesamowicie popularnej i rozbudowanej aplikacji społecznościowej oraz płatniczej. Dzięki niej Chińczycy mogą wymieniać wiadomości (podobnie jak na Messengerze czy Whatsappie), udostępniać swoje komentarze i chwile (zbliżone do Instagrama i Facebooka), płacić w sklepach stacjonarnych oraz online, wysyłać przelewy, umawiać wizyty u lekarza i wiele wiele innych.

Inną sposobem płatności są karty płatnicze, jednak najczęściej akceptowane są jedynie te wydawane w Chinach, np. przez UnionPay. Co równoznaczne jest z brakiem możliwości użycia kart Visy czy Mastercard. Terminale z funkcją obsługi kart z zachodu posiadają głównie największe sklepy i restauracje.

Gotówka – waluta i kantory w Chinach

Obcokrajowcom pozostaje, więc jedynie płatność gotówką. Walutą w Chinach są juany, nazywane inaczej renminbi. Skrótowo oznaczane jako CNY (chinese yuan) lub RMB.

Kolejnym problemem jest sama wymiana gotówki w Chinach, kantory znajdują się wyłącznie na lotnisku, gdzie kursy są  zaniżone, a dodatkowo pobierana jest stała opłata za wymianę. Zamiana 20$ w kantorze dała mi 127 juanów, opłata wynosiła jednak 30 RMB, więc ostatecznie otrzymałem 97 juanów. Standardowy kurs wynosił w tym czasie ok. 135 RMB za 20$.

W mieście jedynym miejscem wymiany waluty na juany są banki, w których najczęściej trafimy na dość długie kolejki do kasy, co równoznaczne jest z utratą czasu.

Nasz pobyt w Chinach przypadł na Złoty Tydzień, czyli święto narodowe, podczas którego większość obiektów usługowych jest zamkniętych. Przez ponad godzinę nie byliśmy w stanie znaleźć otwartego banku. Przygotowywaliśmy się już nawet na powrót na lotnisko, jednak w dodatku nie posiadaliśmy gotówki na dojazd na nie. Na szczęście po jakimś czasie znajdujemy otwieraną właśnie placówkę i to bez jakichkolwiek kolejek z obsługą znającą język angielski. Podczas wymiany gotówki do banku wpadają 4 osoby z ogromnymi karabinami, następuje odbiór pieniędzy ze skarbca. Pierwszy poranek w Chinach i już ogromne atrakcje, tego oczekiwałem od wyjazdu na Daleki Wschód.

Do Chin najkorzystniej przylecieć z dolarami amerykańskimi, polskich złotówek oczywiście tutaj nie wymienimy, a zamiana w polskim kantorze jest często nieopłacalna. Jeszcze innym wyjściem niż gotówka jest użycie karty walutowej i wypłacenie juanów z bankomatu na miejscu, jednak znalezienie maszyny obsługującej zachodnie karty płatnicze również trochę potrwa.

Smog

Zdecydowanie dużym problemem dla mieszkańców Chin jest smog. Wiele z nich nosi specjalne maseczki. Dla przebywających w Państwie Środka około tygodnia turystów nie są one niezbędne.

Gniazdka i prąd w Chinach

Kontakty w Chinach są inne niż te w Europie i Polsce. Wymagane są specjalne przejściówki na typ A (dwa otwory o prostokątnym kształcie) – podobne gniazdka elektryczne używane są również m.in. w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Japonii czy Tajlandii oraz typ I (trzy otwory, które przypominają zdziwioną twarz).

Ze swojej strony polecam zakupić uniwersalną przejściówkę obsługującą każdy typ, wtedy nie musimy myśleć przed każdym wyjazdem czy na miejscu zdołamy naładować nasz sprzęt elektroniczny.

Wyjazd do Chin - porady

Toalety i higiena

Większość chińskich toalet, a praktycznie wszystkie poza hotelem to ubikacje kucane. Czasami zdarza się, że nie posiadają nawet oddzielnych kabin. W toaletach często, w odróżnieniu do zachodnich, brakuje papieru toaletowego oraz mydła. Dlatego zaleca się mieć przy sobie przynajmniej chusteczki i butelkę środka do dezynfekcji rąk.

Po wejściu do publicznej toalety możecie napotkać się na mokrą podłogę – to nic dziwnego. Chińczycy po skorzystaniu z ubikacji podmywają się wiaderkiem lub wodą z węża zawieszonego tuż obok. Dlatego nie potrzebują papieru toaletowego.

Nawet podczas korzystania ze standardowej ubikacji w hotelu po użyciu papieru toaletowego w żadnych wypadku nie próbujmy wrzucać go do muszli klozetowej. Azjatyckie rury nie są przystosowane do spłukiwania takiej zawartości i błyskawicznie zapchają się. Chyba nie chcecie zalać sobie całego pokoju hotelowego. Papier po prostu wyrzucamy do kosza na śmieci.

Opóźnienia i kontrole na lotnisku w Chinach

Chińskie lotniska zdecydowanie przewodzą na rankingach portów lotniczych z największymi opóźnieniami. Latając z lub do Pekinu, Shenzhen, Szanghaju, Kantonu czy Hongkongu musimy liczyć się z możliwymi przesunięciami godzin naszych lotów. Warto zwrócić na to uwagę przede wszystkim przy przesiadkach, gdy nasze przeloty nie są na biletach łączonych.

Z powodu dużej ilości podróżujących i szczegółowych kontroli bezpieczeństwa oraz dokumentów przy stanowiskach tworzą się kolejki. Zalecam stawiać się na chińskich lotniskach z większym zapasem czasowym niż w Europie. Natomiast przed podejściem do kontroli bezpieczeństwa należy wyciągnąć wszystkie płyny, urządzenia elektroniczne i baterie. Pojemność powerbanków przewożonych w bagażu podręcznym może wynosić maksymalnie 10 000 mAh, jest to skrupulatnie sprawdzane. Pozostawienie jakichkolwiek baterii w bagażu rejestrowanym równa się z ich utraceniem.

Plucie

Chińczycy nie używają chusteczek, więc aby oczyścić nosy po prostu charkają i plują. Może to być dosyć niekomfortowe podczas pierwszej wizyty w Chinach. Jednak również oni czują się dziwnie widząc obcokrajowców trzymających i dmuchających swój nos.

Przepychanie się

Chiny są mocno zatłoczonym krajem i mieszkańcy przyzwyczaili się do małej przestrzeni osobistej, więc to normalne, że trafisz na rozpychające się osoby w kolejkach lub miejscach zgromadzeń. Mimo tego Chińczycy widząc wokół siebie białą osobę często puszczają ją przodem oraz zachowują większy dystans.

Palenie

W Chinach pali prawie każdy i prawie wszędzie. W restauracjach, windach, autobusach, mieszkaniach czy hotelach. Przy wyborze pokoju hotelowego warto zaznaczyć, że chciałbyś otrzymać pomieszczenie dla niepalących.

Zdjęcia z Chińczykami

Chińczycy uwielbiają robić zdjęcia. Praktycznie cały świat zalewany jest przez wycieczki z Państwa Środka i każdy z turystów ma w ręce aparat. Przyjeżdżając z Zachodu, nawet w centrum największych miast, takich jak Pekin czy Szanghaj będziesz nie lada atrakcją. Nie zdziw się jeśli osoby wokół Ciebie podstępnie zaczną próbować robić Tobie zdjęcia, np. udając, że strzelają sobie selfie, ale ostatecznie wykierują aparat w Twoją stronę. Wielokrotnie zostaniesz także poproszony o wspólną fotografię – oczywiście nie po angielsku, ale na migi lub przez translator.

Kiedy zaplanować wyjazd do Chin?

Najlepszym okresem na podróż do Chin są miesiące od marca do maja oraz od września do października. Latem temperatury i wilgotność szybują ostro w górę, natomiast zimą możemy natrafić na siarczysty mróz i fatalną jakość powietrza.

Z powodu zwiększonej aktywności turystycznej mieszkańców Dalekiego Wschodu warto omijać również okresy świąteczne w Chinach, czyli Chiński Nowy Rok, Święto Pracy (1 maja) oraz Złoty Tydzień (Święto Narodowe), który trwa od 1 do 7 października.

1 komentarz

Kliknij, aby skomentować

  • Świetny przewodnik, dotyczący miejsc w Chinach. Jestem pod wrażeniem. Interesuje mnie jednak jeszcze jedna kwestia. Jak tam wygląda sytuacja z malarią? Są jakieś sposoby żeby się przed nią chronić? bo przeciez nie ma szczepień