Jedziemy do Dubaju!

Wyjazd do Dubaju od dawna przewijał się w naszych myślach. Pewnego dnia widząc tanie bilety do Zjednoczonych Emiratów Arabskich decydujemy się bez namysłu! W pierwszej części wpisu przeczytacie jak wyglądały przygotowania do podróży na Półwysep Arabski.

Tanie bilety na wyjazd do Dubaju

Dubaj promowany jest jako jedno z najbogatszych miejsc na świecie, co ściąga do Emiratów rzeszę turystów. Również w mojej głowie pojawia się plan zobaczenia miasta szejków. W decyzji pomaga tania linia lotnicza – WizzAir, która w kwietniu 2016 ogłasza decyzję o uruchomieniu bezpośredniej trasy Katowice – Dubaj. Pierwszy przelot odbywa się 31 października 2016 roku, a my na zakup biletów decydujemy się na początku sierpnia, podczas 20% obniżki cen u węgierskiego przewoźnika. Do wyboru mamy wiele terminów, my jednak celujemy w okres chłodniejszy, gdy w dzień temperatura wynosi około 30 stopni Celsjusza. Ostatecznie decydujemy się na siedmiodniowy pobyt w Zjednoczonych Emiratach Arabskich między 14, a 21 marca. Termin odległy aż o 7 miesięcy daje nam czas na spokojne ustalenie szczegółów wyjazdu. Cena biletów jest korzystna – lot do Dubaju wyniósł nas 287 na osobę, a powrót 487, co daje łącznie 774 złotych za lot w obie strony. Cena, patrząc na bardzo ciekawy termin pobytu i dużą różnicę od czasu rezerwacji do wylotu, wygląda bardzo korzystnie. W podaną kwotę wchodzi przelot oraz możliwość wniesienia na pokład jednej sztuki małego bagażu podręcznego (42x32x25cm).

Tani nocleg w Dubai Marina – czy to możliwe?

Poszukiwania noclegu rozpoczynamy po dwóch miesiącach od rezerwacji biletów lotniczych. Szybkie przejrzenie ofert hoteli na bookingu i podobnych stronach szybko zniechęca wysokimi cenami. Z nadziejami na znalezienie czegoś ciekawszego przenosimy się na jednej z moich ulubionych portali – Airbnb.

Po analizie mapy Dubaju oraz przeczytaniu kilku relacji innych osób z wyjazdu w to miejsce od razu odrzucamy Deirę, czyli najbiedniejszą dzielnicę i najbardziej wysuniętą na północ dzielnicę miasta. Najważniejszymi cechami miejsca do noclegu dla nas jest bliskość do lotniska (lądujemy w Porcie lotniczym Dubaj-Al Maktoum – DWC, znajdującym się na południu), bardzo dobre połączenie metrem z każdą częścią Dubaju oraz względny spokój i miejsce na wieczorne spacery. Wybór pada na Dubai Marinę, czyli jedną z najdroższych dzielnic miasta – to utrudnia znalezienie taniego noclegu, jednak liczymy na ciekawą ofertę wspomnianego już portalu Airbnb.

Już po kilku minutach znajdujemy bardzo tani nocleg względem pozostałych ofert na Marinie. Szybko sprawdzamy opinię poprzednich gości tego miejsca. Okazuje się, że każdy z odwiedzających jest w pełni zadowolony, a właścicielka mieszkania posiada też kilka innych noclegów z również dobrymi opiniami. Co potwierdza także znaczne obłożenie terminów, praktycznie wszystkie dni w najbliższych 4 miesiącach są zajęte, dlatego bez dłuższego namysłu decyduję się na rezerwację.

Ogromne łóżka, duża kuchnia, balkon z widokiem na Marinę, basen, Carrefour na parterze (bez wychodzenia z budynku) i wypożyczalnia jachtów przy wejściu – brzmi bardzo obiecująco. Dodatkowo z mieszkania mamy 500 metrów do stacji metra, budynek znajduje się przy 7 kilometrowej promenadzie wokół sztucznego zbiornika wodnego otoczonego wieżowcami, a dojazd z/na lotnisko też jest bardzo komfortowy.

Za 7 nocy w tym mieszkaniu płacimy łącznie 2320 złotych, co po podziale na trzech podróżujących daje nam 775 złotych za osobę. Nieco ponad 100 złotych za noc w takich warunkach wydaje nam się strzałem w dziesiątkę. Mamy nadzieję, że na miejscu zobaczymy to samo co na zdjęciach i w opiniach innych gości.

Dwie najważniejsze rzeczy zarezerwowane! Co dalej?

Wszelkie przygotowania do wyjazdu – zakup wejściówek, biletów na pociąg i autobus, ubezpieczenia, kuponów obniżających koszt atrakcji oraz posiłków o połowę prezentujemy w kolejnej części artykułów Wyjazd do Dubaju. Kliknij tutaj, aby przejść do Wyjazd do Dubaju – przygotowania.

Wyjazd do Dubaju – pozostałe części:

• Lądujemy w Dubaju – dzień 1
• Burj Khalifa, fontanny, Dubai Mall – dzień 2
• Safari, jesteśmy na pustyni! – dzień 3
• Piątek, czyli dzień wolny – plaże, Madinat Jumeirah i Burj Al Arab – dzień 4
• Monorail na wyspę i Palm Jumeirah – dzień 5
• Jeden dzień w Abu Zabi, jeździliśmy na torze F1! – dzień 6
• Najstarsze dzielnice – Deira i Bur Dubai – dzień 7
• Podsumowanie wyjazdu do Dubaju – wszystkie koszta